Będę tu rzadziej pisać z braku czasu na zrobienie czegoś co warte bylo by pokazania no i brak czasu na opisywanie wszystkiego...
Pracuję 8 godzin dziennie (albo na rano albo na popki), a w weekendy będę miała szkołę...
Z racji okropnego stanu moich paznokci (oczywiście przez pracę) proszę o wyrozumiałość, bo długie to one nie będą, niestety, przynajmniej na razie.
Ale spokojnie, na wszystkie blogi, które obserwuje, jak i również na te, które będą mnie odwiedzać będę miała czas by do was zaglądać i od czasu do czasu uda mi się coś skomentować. (;
TYMCZASEM....
Przychodzę do was z przysznością jaką ostatnio miałam okazję gościć na mojej facjacie - jeju, jak ja się o sobie potrafię wyrażać.
Bez zbędnych słów oto mój chocolate smokey eyes:
ZAPOWIEDŹ:
Paski, kreski, niebieski
Wybaczcie za ten chaos w notatce, ale jestem strasznie wykończona....
Dzięki i do zobaczenia! (;
Super!:) Ale ja bym rozblendowała górną granicę cieni:)
OdpowiedzUsuń